Egzekucja komornicza często kojarzy się przede wszystkim z zajęciem wynagrodzenia z umowy o pracę. Jednak polskie przepisy prawa pozwalają komornikowi na zajęcie także środków wypłacanych z tytułu umowy zlecenia czy umowy o dzieło. Wiele osób zadaje sobie pytania: „ile komornik może zabrać z umowy zlecenie?”, „czy komornik może zająć całą wypłatę?” Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w tym krótkim poradniku.
W niniejszym artykule postaramy się wyjaśnić, jakie są zasady egzekucji komorniczej w przypadku umowy zlecenia, jak działają przepisy dotyczące ochrony wynagrodzenia, co zrobić w sytuacji, gdy umowa zlecenie jest jedynym źródłem dochodu, a także odpowiemy na wiele innych pytań związanych z egzekucją na podstawie umowy zlecenia.
Pomoc dla zadłużonych na etapie sądowym to skuteczne narzędzie do wyjścia z długów
Zleć nam swoją sprawę - bezpłatnie pomożemy Ci w sądzie!
Skontaktuj się z namiCzym jest egzekucja komornicza?
Egzekucja komornicza to proces prowadzony przez komornika sądowego mający na celu wyegzekwowanie (ściągnięcie) należności na rzecz wierzyciela od dłużnika. Może ona obejmować różne składniki majątku dłużnika, w tym nieruchomości, ruchomości, środki na koncie bankowym, czy wynagrodzenia z umowy zlecenia, umowy o pracę i innych umów cywilnoprawnych.
W ramach egzekucji z wynagrodzenia komornik może część wynagrodzenia. Prawo jednak przewiduje pewne limity i zasady postępowania, dzięki którym dłużnik nie zostaje w pełni pozbawiony środków na życie.
Umowa zlecenie a komornik – podstawowe informacje
Umowa zlecenie to umowa cywilnoprawna regulowana przez Kodeks cywilny. Nie stosuje się do niej wprost przepisów Kodeksu pracy, w tym tych o ochronie wynagrodzenia pracowniczego. Czy komornik może zająć wynagrodzenie z umowy zlecenie? W zasadzie tak. W przeciwieństwie do umowy o pracę, przy której obowiązują ścisłe limity potrąceń (np. pozostawienie kwoty minimalnego wynagrodzenia netto), środki z umowy zlecenia można zająć nawet w całości.
Istnieje jednak ważny wyjątek: jeżeli umowa zlecenie stanowi jedyne źródło dochodu dłużnika i wypłata z niej jest regularna (ma charakter powtarzający się), wówczas podlega ochronie podobnej do ochrony wynagrodzenia za pracę. Podstawą takiego ograniczenia zajęcia jest art. 833 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego, w którym wyraźnie wskazano, że w sytuacji świadczeń powtarzających się, których celem jest zapewnienie utrzymania, stosuje się przepisy o egzekucji z wynagrodzenia za pracę.
Z tego względu zajęcie komornicze z umowy zlecenia może w pewnych okolicznościach zostać ograniczone np. do połowy dochodu, a dłużnik nie straci całej wypłaty. O tym, ile komornik może zabrać z umowy zlecenie oraz jak to wygląda w praktyce, piszemy w dalszych częściach artykułu.
Kiedy komornik dowie się o umowie zlecenie?
Jedno z najczęściej zadawanych pytań brzmi: kiedy komornik dowie się o umowie zlecenie? Otóż komornicy mają dostęp do wielu baz danych, m.in. do systemu informatycznego ZUS, w którym rejestrowane są składki ubezpieczeniowe. Jeśli zleceniodawca zgłosił zleceniobiorcę do ubezpieczeń społecznych, to komornik w prosty sposób może się dowiedzieć o fakcie zatrudnienia i źródle dochodu.
Ponadto, w toku postępowania egzekucyjnego komornik wysyła zapytania do różnych instytucji (banków, urzędów, pracodawców), co pozwala mu ustalić, czy dłużnik ma jakąkolwiek aktywną umowę. Tak więc odpowiedź na pytanie czy komornik dowie się o umowie zlecenie brzmi: tak, z dużym prawdopodobieństwem tak się stanie, jeśli wierzyciel wnioskuje o egzekucję i próbuje ustalić źródła dochodów dłużnika.
Czy komornik może zabrać całą wypłatę na umowę zlecenie?
W przypadku tradycyjnej umowy o pracę istnieją ustawowe limity, które chronią pracownika przed zajęciem całości jego wypłaty. Zgodnie z Kodeksem pracy, komornik nie może zabrać więcej niż połowę wynagrodzenia netto, a przy egzekucji alimentów komornik może zająć do 60% wynagrodzenia. Dodatkowo obowiązuje kwota wolna od zajęcia, co w praktyce oznacza, że pracownikowi musi zostać równowartość minimalnego wynagrodzenia za pracę (po potrąceniach).
W przypadku umowy zlecenia nie ma wprost zastosowania Kodeks pracy, co oznacza, że komornik może zabrać nawet 100% wynagrodzenia. Jednak jeżeli umowa zlecenie jest jedynym źródłem dochodu dłużnika będącego osobą fizyczną, który regularnie otrzymuje środki służące utrzymaniu, może dojść do ograniczenia zajęcia wynagrodzenia z tytułu umowy zlecenia. Wówczas komornik nie ma prawa zająć całości wypłaty, ale wysokość potrąceń musi zostać ustalona, uwzględniając odpowiednie przepisy (stosowane odpowiednio do umów cywilnoprawnych).
Dlatego na pytanie: umowa zlecenie czy komornik może zabrać wszystko? odpowiedź brzmi:
- tak, jeżeli zleceniobiorca posiada inne źródła dochodu albo jeśli wypłaty mają charakter nieregularny i nie służą wyłącznie utrzymaniu dłużnika,
- nie, jeśli jest to jedyne, powtarzające się źródło dochodu i komornik przyjmie argumentację, że zleceniobiorcy należy się ochrona z art. 833 Kodeksu postępowania cywilnego.
Ile komornik może zabrać z umowy zlecenie?
Wielu dłużników zastanawia się: ile komornik może zabrać z umowy zlecenie? W sytuacji, gdy wypłata z tytułu zlecenia nie podlega ochronie (bo np. nie jest to jedyne źródło utrzymania) – komornik może, co do zasady, zająć całość wynagrodzenia. Może więc dojść do tego, że na konto dłużnika nie trafią żadne środki.
Natomiast jeśli umowa zlecenie stanowi jedyne źródło dochodu i jest cykliczna (co miesiąc wpływa mniej więcej taka sama kwota służąca zapewnieniu utrzymania), to komornik może zabrać jedynie część wynagrodzenia. Zazwyczaj jest to do 50% należnej wypłaty, a przy alimentach komornik może zająć do 60% (czyli tak jak w przypadku umowy o pracę).
Osobną kwestią są także inne długi, na przykład zobowiązania wobec kilku wierzycieli albo kilkunastu komorników. W takiej sytuacji pojawia się pytanie: czy kilku komorników może zająć wynagrodzenie? Teoretycznie tak, ale łączna suma egzekucji nie powinna przekraczać ustawowych limitów (w przypadku umowy, która korzysta z ochrony). Jeżeli jednak zlecenie nie jest chronione, to do czasu wyjaśnienia sprawy lub poinformowania komornika, że zlecenie jest jedynym źródłem dochodu dłużnika będącego osobą fizyczną, komornik może zająć nawet całe świadczenie.
Ile komornik może zabrać z umowy zlecenia za alimenty?
Szczególnie dotkliwe potrafi być zajęcie na poczet alimentów. Przy umowie o pracę jest to do 60% wynagrodzenia, natomiast przy umowach cywilnoprawnych, jeśli nie stanowią one jedynego źródła dochodu, komornik może zająć nawet 100% wynagrodzenia.
Jeśli jednak umowa zlecenie a alimenty stanowi jedyne, powtarzające się źródło utrzymania, istnieje duża szansa, że komornik będzie musiał uwzględnić zasadę maksymalnego potrącenia 60%. Wciąż jest to jednak dużo. Należy pamiętać, że alimenty mają na celu zapewnienie utrzymania dziecku, dlatego przepisy pozwalają na większe zajęcie niż przy długach niealimentacyjnych, ale z uwzględnieniem powyższych wyjątków.
Co z zajęciem rachunku bankowego?
Poza pytaniem czy komornik może zająć wynagrodzenie z umowy zlecenie, wielu dłużników martwi się także o rachunek bankowy. Komornik może wysłać do banku informację o zajęciu środków na koncie, a bank jest prawnie zobowiązany do zablokowania (i przekazania) ewentualnych kwot przewyższających miesięczny limit wolny od zajęcia (w przypadku rachunków osobistych limit ten wynosi równowartość 75% minimalnego wynagrodzenia, przy czym odnawia się co miesiąc).
Jeżeli zleceniobiorca zdąży wcześniej wyjaśnić komornikowi, że umowa zlecenie jest jedynym źródłem dochodu, a kwoty wpływające na konto odpowiadają środkom chronionym z art. 833 KPC, wtedy może wnioskować o ograniczenie zajęcia rachunku bankowego. W praktyce, niestety, zanim dłużnik to zrobi, bank często zdąży już przelać środki do komornika.
Kwota wolna od zajęcia komorniczego – czy obowiązuje przy umowie zlecenie?
W kontekście umowy zlecenie często pojawia się zagadnienie kwoty wolnej od zajęcia komorniczego. W przypadku umowy o pracę przepisy Kodeksu pracy stanowią, że pracownik powinien zachować co najmniej minimalne wynagrodzenie za pracę. Przy umowach cywilnoprawnych prawo nie gwarantuje takiej samej ochrony.
Kwota wolna od zajęcia komorniczego obowiązuje tylko wtedy, gdy zlecenie jest traktowane jak wynagrodzenie ze stosunku pracy (czyli występuje regularny, stały i jedyny dochód). Niestety w większości przypadków, jeśli umowa zlecenie to dodatek do innych źródeł utrzymania, komornik może zająć pełną wypłatę, bez jakichkolwiek kwot wolnych.
Umowa zlecenie – co w przypadku, gdy to jedyne źródło dochodu?
Kluczowe znaczenie w ochronie przed całościowym zajęciem ma wykazanie, że świadczenia z umowy zlecenia mają charakter powtarzalny i stanowią jedyne źródło utrzymania dłużnika. W takiej sytuacji dłużnik powinien jak najszybciej:
- poinformować komornika o tym fakcie,
- udokumentować (np. umową, wyciągami z konta, zaświadczeniem od zleceniodawcy), że jest to stałe, regularne wynagrodzenie,
- złożyć wniosek o ograniczenie egzekucji w oparciu o art. 833 § 2 KPC.
Jeśli komornik odmówi, można złożyć skargę na czynności komornika do sądu rejonowego. Podstawa prawna to art. 767 KPC. Termin na złożenie skargi to 7 dni od otrzymania odmowy (lub informacji o czynności komornika).
Zdarza się, że nawet po uznaniu argumentów dłużnika wciąż istnieją wątpliwości, czy należy zastosować również zasadę pozostawienia kwoty minimalnego wynagrodzenia (tak jak w przypadku umowy o pracę). W praktyce jednak polskie sądy i komornicy rzadko stosują pełną ochronę identyczną jak przy stosunku pracy. Najczęściej w przypadku umowy zlecenia ograniczają się do maksymalnego pułapu potrąceń (np. 50% przy długach niealimentacyjnych, 60% przy alimentacyjnych).
Umowa zlecenie a praca równolegle z umową o pracę
Często zdarza się, że dłużnik wykonuje pracę na kilku podstawach – ma jednocześnie umowę o pracę i umowę zlecenie. Wówczas:
- z wynagrodzenia za pracę komornik potrąca maksymalnie połowę (lub 60% przy alimentach), pozostawiając kwotę wolną od potrąceń (do wysokości płacy minimalnej),
- z umowy zlecenia może jednak zająć nawet 100%, o ile te środki nie kwalifikują się do ochrony (np. nie są jedynym ani głównym źródłem utrzymania).
Zatem jeżeli dłużnik ma już pensję z umowy o pracę, zazwyczaj nie uda się obronić drugiego świadczenia z tytułu zlecenia, powołując się na argument, że to jedyne źródło dochodu dłużnika będącego osobą fizyczną.
Jak uniknąć zajęcia wynagrodzenia z umowy zlecenie?
Często poszukiwane są w wyszukiwarkach frazy typu „umowa zlecenie – jak ominąć komornika” albo „jaka umowa żeby komornik nie zabrał”. W praktyce jednak unikanie egzekucji jest niewskazane i może prowadzić do większych kosztów i konsekwencji prawnych. Komornik ma prawo zabrać należne kwoty, a próby ukrywania dochodów, przenoszenia ich na inne osoby czy celowego zaniżania stawki mogą zostać uznane za działanie na szkodę wierzyciela.
Z prawnego punktu widzenia najlepszym sposobem na ograniczenie zajęcia komorniczego jest:
- wykazanie, że umowa zlecenie stanowi jedyne źródło dochodu (art. 833 KPC),
- negocjacje z wierzycielem (np. polubowne spłacanie długu w ratach),
- ewentualne porozumienie z komornikiem co do dobrowolnych wpłat i częściowego zawieszenia egzekucji z wynagrodzenia,
- złożenie skargi na czynności komornika w przypadku przekroczenia uprawnień (gdy komornik zajmuje 100% wypłaty, a istnieją podstawy do ograniczenia zajęcia).
Potrącenie komornicze z umowy zlecenia – co robić w praktyce?
Jeżeli pracodawca (zleceniodawca) otrzymał pismo do komornika umowa zlecenie i wezwano go do potrąceń, wówczas:
- zleceniodawca ma obowiązek zastosować się do pisma komornika i dokonywać potrąceń w wysokości określonej w tym piśmie (często jest to 100%),
- dłużnik może zwrócić się do komornika z wnioskiem o zmniejszenie potrąceń, jeśli uważa, że wynagrodzenie z umowy zlecenia podlega ochronie jako świadczenie powtarzające się, zapewniające utrzymanie,
- komornik bada, czy praca na umowę zlecenie faktycznie daje dochód jedyny i cykliczny. Jeśli tak, wydaje nowe postanowienie, w którym ogranicza zajęcie do 50% (lub 60% przy alimentach),
- zleceniodawca nie może samowolnie wprowadzić ograniczeń w potrąceniu – musi czekać na decyzję komornika.
Z punktu widzenia dłużnika kluczowe jest szybkie zgłoszenie się do komornika oraz udowodnienie, że zatrudnienie na umowę zlecenie jest świadczeniem powtarzającym się i stanowi jedyne źródło utrzymania.
Skarga na czynności komornika
Jeżeli komornik zabrał całą wypłatę z umowy zlecenia, a dłużnik jest przekonany, że stanowi ona jedyny dochód, powinien jak najszybciej:
- napisać wniosek do komornika o ograniczenie egzekucji,
- jeśli komornik odmówi – złożyć skargę na czynności komornika w terminie 7 dni od momentu odmowy.
Skargę kieruje się do sądu rejonowego właściwego dla komornika. Trzeba w niej wykazać, że wynagrodzenie z tytułu umowy zlecenia ma charakter powtarzający się, zapewniający utrzymanie dłużnikowi. Należy dołączyć np. umowę, dokumenty potwierdzające regularne przelewy. Jeśli sąd przyzna rację dłużnikowi, wówczas komornik powinien ograniczyć zajęcie na przyszłość i zwrócić ewentualnie nadpłacone kwoty.
Najważniejsze kwestie, o których warto pamiętać
Egzekucja z umowy zlecenia może być dla wielu dłużników szczególnie dotkliwa. Czy komornik może zająć całą wypłatę na umowie zleceniu? – co do zasady tak, jeżeli wypłata nie jest jedynym i cyklicznym źródłem dochodu służącym utrzymaniu dłużnika. W przeciwnym razie dłużnikowi przysługuje prawo do ograniczenia zajęcia, analogicznego jak w przypadku umowy o pracę, choć często i tak zajęcie sięga np. 50% lub 60% (w zależności od rodzaju zobowiązania, w szczególności czy mamy do czynienia z długiem alimentacyjnym, czy nie).
- Jeśli umowa zlecenie jest jedynym źródłem dochodu dłużnika – koniecznie trzeba przedstawić dowody komornikowi, a w razie potrzeby złożyć skargę na jego czynności.
- Kiedy komornik dowie się o umowie zlecenie? – zwykle szybko, dzięki dostępowi do baz ZUS i zapytaniom do pracodawców.
- Ile komornik może zabrać z umowy zlecenia za alimenty? – nawet do 100%, jeśli zlecenie nie stanowi jedynego środka utrzymania; jeżeli jednak jest jedynym powtarzającym się dochodem, limit wynosi do 60%.
- Pracodawca (zleceniodawca) ma obowiązek zastosować się do zajęcia komorniczego – nie może sam od siebie wprowadzać ograniczeń ani nie przekazywać pieniędzy.
- Dłużnik może negocjować spłatę z wierzycielem i wnosić o umorzenie lub ograniczenie egzekucji, przedkładając dowody na swoją sytuację finansową.
Choć umowa zlecenie wciąż uchodzi za mniej chronioną od umowy o pracę, nie jest tak, że dłużnik pozbawiony jest całkowicie narzędzi do obrony. Przepisy (art. 833 Kodeksu postępowania cywilnego) dają możliwość ochrony części wynagrodzenia, gdy zleceniobiorca nie ma innych środków na życie. Warto działać szybko i przedstawić wnioski komornikowi, aby uniknąć utraty całej wypłaty.
Umowa zlecenie a komornik to temat złożony, gdyż w polskim prawie umowy cywilnoprawne nie zawsze są wprost objęte ochroną taką, jaką ma pracownik etatowy. Nie oznacza to jednak, że zleceniobiorca zostanie całkowicie pozbawiony wynagrodzenia. Zajęcie wynagrodzenia z umowy zlecenia może być ograniczone, jeśli ta umowa stanowi jedyne, powtarzające się źródło dochodu dłużnika. Wówczas komornik nie może zabrać całej wypłaty, a zastosowanie znajdują przepisy pozwalające na zachowanie części środków na utrzymanie.
Kluczowe jest szybkie działanie: należy bezzwłocznie poinformować komornika o charakterze umowy, przedstawić dokumenty potwierdzające regularność i wyłączność dochodu oraz złożyć odpowiednie wnioski. W sytuacji sporu można złożyć skargę na czynności komornika do sądu. W przypadku długów alimentacyjnych należy się spodziewać surowszego podejścia – komornik może zająć alimenty w wyższym wymiarze, nawet do 60% wynagrodzenia.
Podsumowując, jeśli zastanawiasz się, umowa zlecenie czy komornik może zająć całość, odpowiedź zależy głównie od tego, czy zlecenie ma charakter jedynego i powtarzającego się dochodu, czy jest dodatkowym źródłem zarobku. W każdej sytuacji warto rozważyć kontakt z wierzycielem oraz z komornikiem – często dojście do porozumienia w zakresie spłaty zadłużenia może zapobiec najbardziej dotkliwym skutkom egzekucji.
Uwaga: Powyższy artykuł ma charakter informacyjny i nie stanowi porady prawnej. W sytuacjach indywidualnych, zwłaszcza gdy w grę wchodzą złożone okoliczności (równoczesne posiadanie kilku źródeł dochodu, długi alimentacyjne, zajęcie konta bankowego przez kilku komorników itp.), warto skonsultować się z radcą prawnym z Kancelarii INLET, aby uzyskać profesjonalną pomoc.
Masz problem z długami? Nie czekaj – działaj!
Skontaktuj się z nami już dziś i poznaj skuteczne rozwiązania Twojego zadłużenia!
Rozwiąż swój problem